Architektura drewniana wymyka się sztywnym zasadom, jakie funkcjonują w architekturze murowanej. Spowodowane jest to dość małą elastycznością tego typu architektury i dość wolnym tempem ewolucji.
Kształt obiektów drewnianych zależał nie od ogólnie panującego stylu w danym okresie, ale od potrzeb materialnych i duchowych twórcy, tradycji lokalnych i swoistego "widzimisię"- nic więc dziwnego, że w podkarpackich wioskach spotkać można kościoły o charakterze gotyckim, powstałe w czasie, kiedy królował już barok. Epoki następujące po gotyku pozostawiały swoje ślady zazwyczaj w elementach zdobniczych lub elementach zewnętrznych- jak wieżyczki, czy sygnaturki. Różnice w stylach można natomiast dojrzeć we wnętrzach- oczywiście, zakładając iż zostało zachowane wyposażenie, co niestety jest coraz rzadsze.
|
Kościół na Obidowej - Rdzawka |
Drewno było budulcem pospolitym, łatwo dostępnym, odpornym na ściskanie, łatwym w obróbce- nic więc dziwnego, że przez długie lata właściwie nie miał ten materiał konkurencji. Niestety jego największy mankament- łatwopalność- spowodował zniknięcie z naszych ziem unikatowych zabytków. Nie tak dawno spłonęła cerkiew w Komańczy, w zeszłym roku ogień strawił dzwonnicę w Łapczycy, spłonął też kościółek na Obidowej (został odbudowany). Obiekty drewniane narażone są też na inne niebezpieczeństwa. Źle zabezpieczone przed wilgocią butwieją, ciężko jest je zabezpieczyć w wystarczający sposób. Do tego niestety dochodzi moda na świątynie murowane, do których przenosi się życie wiernych- brakuje pieniędzy na utrzymanie obu świątyń, a maleńkie wnętrza drewnianych kościółków i cerkwi nie mogą już pomieścić rzeszy wiernych.
Niekiedy za ratowanie zabytków zabierają się stowarzyszenia lub osoby prywatne (tak uratowany został kościół w Rodakach), Czasami przenoszone są do skansenów (np. kościółek z Tokarni), a czasem niszczeją, czekając czasów kiedy władze dojdą do porozumienia (taki los spotkał drewnianą świątynię w Tłuczani).
________________________________________________________________________
Zły los drewnianych zabytków:
- dzwonnica w Łapczycy - wpisana na szlak architektury drewnianej w 2008 roku. Spłonęła pół roku później
- kościół w Tłuczani - niszczeje w lesie, bez szans na ratunek (Aktualizacja: Lokalna społeczność to jednak wielka siła. Kościół uratowany.)
- Kościół w Rodakach - odrestaurowany siłami społecznymi
________________________________________________________________________
|
• Wola Radziszowska (koło Skawiny) - na zdjęciu
• Racławice: Jura- dol. Eliaszówki
• Grywałd- Spisz
• Dębno Podhalańskie- Spisz
• Łopuszna- Gorce
|
Kościoły
Rozważania nad architekturą drewnianą należy zacząć gotyckich kościołów, ponieważ na ziemiach polskich nie zachowała się żadna świątynia sprzed XV wieku. Nie wiemy więc, jak wyglądała architektura sakralna sprzed doby gotyku. Architektura świecka zaś przeżywała jeszcze gorsze chwile. Ogromna religijność ówczesnego społeczeństwa spowodowała, że nie przykładano tak dużej wagi do chat, karczm czy spichlerzy, stąd najstarsze są datowane dopiero od XVI/XVII wieku. Zdecydowana większość pochodzi jednak z przełomu XVIII/XIX wieku. Do budowy domów i budynków gospodarczych dobierano drzewa gorsze, nie tak starannie przygotowane, jak te do budowy świątyń. Zabytki sakralne budowano z najlepszego drewna- w większości drzew iglastych- najczęściej świerk i sosna, rzadko budowano z jodły (kościół w Domaradzu czy w Paczółtowicach).
Drzewo jodłowe było za to wykorzystywane masowo do produkcji gontów (o gontach w części dalszej), równie rzadko z modrzewia: kościół w Rodakach w powiecie Olkuskim, czy w Chotelku Zielonym koło Buska czy w Iwanowicach Włościańskich nad Dłubnią (niedaleko Ojcowa).
Drzewo liściaste, jako droższe i trudniejsze w obróbce, wykorzystywano jedynie w najważniejszych elementach konstrukcyjnych (jest zdecydowanie mocniejsze i trwalsze).
________________________________________________________________________
Drewno z Iwanowic
Z pozyskaniem drewna na budowę kościoła związana jest historia pewnego zakładu. Ponoć dziedzic tutejszych włości zgodził się na darowanie drzewa na świątynię, pod warunkiem że mieszkańcy sami go wezmą z lasu.
Dodał że mogą wziąć tyle, ile zdążą w ciągu jednej nocy. ksiądz proboszcz zakład przyjął, a drewna ściągniętego w jedną noc wystarczyło nie tylko na kościół, ale również na przytułek dla bezdomnych.
_______________________________________________________________________
Do budowy ścian stosowane bierwiona, czyli ociosanego lub przetartego drewna, które zostało starannie okantowane (w przekroju powinno być okrągłe lub kwadratowe). Nie okantowane drewno nazywa się balami (o grubości 50-100 mm i szerokości od 100 mm wzwyż) lub belkami (o przekroju od 120 x 200 mm do 220 x 280 mm)
W zachodniej Europie drewniane budownictwo sakralne zanikło dość wcześnie. Największymi skupiskami drewnianych świątyń jest Skandynawia (do dziś zachowanych około 30 obiektów z 1200 powstałych między XI a XIV wiekiem), warto wspomnieć, iż jeden z skandynawskich kościołów znajduje się dziś w sudeckich Bierutowicach koło Karpacza ("Świątynia Wang").
W Polsce najprawdopodobniej najstarszym kościołem jest świątynia w Tarnowie Pałuckim w Wielkopolsce (zrąb ścian powstał pod koniec XIV wieku). Ze względu na kontrowersyjność datowania (do tej pory datowany na wiek XVII), za najstarszą świątynię drewnianą uznaje się kościół ze wsi Zborówek na Kieleccczyźnie. Jednakże są przesłanki, do stwierdzenia iż starszy jest haczowski kościół (koło Krosna, na liście UNESCO).
Dodajmy, iż po południowej stronie Karpat, na Słowacji, drewnianych kościołów zachowało się jedynie kilkanaście. W tym unikatowe ewangelickie kościoły artykularne. Niedawno został wydany fantastyczny przewodnik "Piękno Słowackiej Kultury. Drewniane Cerkwie i kościoły", wyd. Dajama.
_____________________________________________________________________________
Tajemnice mistrzów:
Tajemnicą mistrzów gonciarstwa był odpowiedni dobór drzewa. Gonty robi się bowiem
z drzewa jodłowego, gdyż przede wszystkim nie ma kanałów żywicznych, dzięki czemu po
wysuszeniu nie powstają dziury. Gonty wyrabiano w lesie, bezpośrednio po ścięciu
drzewa. Drzewo powinno być jeszcze mokre. Najważniejsza w pracy gonciarza była
dokładność- poprawek dokonywano ośnikiem, a rowek, czyli wpust, robiono specjalnym
dłutem. Dzisiejsze gonty robione są z suchej tarcicy, dlatego nie mają żywotności gontów
robionych metodą tradycyjną.
_____________________________________________________________________________
Cerkwie drewniane
Nieco inaczej rzecz się ma z cerkwiami. Różnice, widoczne w zdobieniach i bryle, wynikają, mocniej niż w przypadku kościołów, z lokalizacji i tradycji lokalnych, przede wszystkim jednak z tradycji wschodniego budownictwa cerkiewnego.
Główne typy to cerkwie zachodniołemkowskie, występujace tylko na Łemkowszczyźnie, wschodniołemkowskie, bojkowskie i huculskie.
Cerkiew w typie bojkowskim.
Piątkowa Ruska (Pogórze Przemyskie)
Cerkiew w typie zachodniołemkowskim.
Kwiatoń
Cerkiew w typie huculskim
Gładyszów
O poszczególnych typach cerkwi będzie mowa w innym miejscu, tu wspomnijmy tylko, iż najstarsze cerkwie drewniane pochodzą z przełomu XV i XVI wieku - obiekty te znajdują się poza granicami polski (na Ukrainie i w Rumunii). Do niedawna za najstarszą uważano cerkiew w Uluczu, jednakże badania dendrologiczne wykazały iż została wybudowana w 1659r. W związku z tym za najstarsze uważa się cerkwie w Radrużu, Górajcu oraz w Chotyńcu (wszystkie na Roztoczu). Sędziwy wiek mają również cerkwie w Powroźniku i Kruhelu Wielkim koło Przemyśla. Budownictwo cerkiewne czerpało z zachodnich wzorców, przy czym za zachód uważa się tu małopolskie budownictwo drewniane.
Przy niektórych cerkwiach pojawiły się wolnostojące dzwonnice, wiele cerkwi posiada też wieże, charakterystyczne dla zachodniej Łemkowszczyzny. Obok cerkwi (prawosławnych i greckokatolickich) powstawały również tzw. czasownie, czyli niewielkie świątynie, wybudowane naprędce dla małej społeczności prawosławnej. Odpowiednikiem w kościele rzymskokatolickim są kościoły pomocnicze. Czasownie były budowane "na chwilę", do momentu wybudowania cerkwi. Do czasów dzisiejszych nie przetrwała żadna - można oglądać jedynie kopułę (dość mocno zniszczoną) czasowni w Banicy. Runęła w 1982 roku, jeszcze kilka lat temu utrzymywała się pionowo, dziś jej resztki można znaleźć w krzakach niedaleko cmentarza.
Kilka łemkowskich cerkwi zachowało się również po południowej stronie Karpat- u słowackich Łemaków i Bojków. Szczególnie piękna jest ta w Inovcach i Ruskiej Bystrej w okolicach Vihorlatu. Niektóre cerkwie zostały przeniesione do skansenów w Svidniku czy Koszycach.
Dwory
Najbardziej elastycznym na trendy epoki (od renesansu, poprzez barok i klasycyzm, aż po neostyle przełomu XIX i XX wieku) okazują się dwory szlacheckie. Spotyka się określenie "wiejski pałac" - dwory, mając na wzór pałace magnackie, przenosiły rozwiązania stylowe z architektury murowanej do wiejskich rezydencji.
Najczęściej są to budowle parterowe, z dachem czterospadowym i koniecznie z gankiem (od końca XVIII wieku również z portykiem kolumnowym.) Dwory zaczęto budować w renesansie, upodabniając je do pałaców, ale zachowując wielkość chaty wiejskiej. Do dworu zaliczały się również zabudowania dworskie i park (najczęściej na tyłach głównego budynku).
Dziś dwory przejmowane są przez osoby prywatne i wykorzystywane w celach mieszkaniowych (dwór w Goszycach) lub świadczone są w nich usługi hotelarskie i konferencyjne (np. dwór w Świdniku). Cześć została przejęta przez gminy i stowarzyszenia- dziś znajdują się tu biblioteki i domy pomocy społecznej. Niektóre zostały przejęte przez stowarzyszenia i inne instytucje - jak dwór w Wielogłowach (aktualnie klasztor Sióstr Karmelitanek) . Jeszcze inne niszczeją, czekając na sponsora (dwór w Raciechowicach)
|
Dwór w Świdniku |
Wille i domy w miejscowościach uzdrowiskowych
Swoistym dzieckiem epoki są wille i domy w miejscowościach uzdrowiskowych. Ich charakter jest wynikiem mody na wzorowanie się na alpejskim budownictwie. Tu należy wymienić przede wszystkim zabudowę Krynicy, stworzoną w większości w stylu szwajcarskim. Z czasem stopniowo przenikały elementy rodzimego budownictwa drewnianego - tu świetnym przykładem jest uzdrowiskowa zabudowa Ojcowa. W XIX wieku rozpoczęły się poszukiwania "Narodowego stylu"- wzorów szukano właśnie w budownictwie drewnianym. Efektem poszukiwań są dwory szlacheckie i wille w Zakopanem autorstwa Witkiewicza.
Zabudowa
W niektórych miasteczkach zachowała się klasyczna miejska zabudowa. Dziś wypierana przez współczesne budynki, w niektórych miejscach jednak wychodzi obronną ręką. Tu warto wspomnieć zabudowę Starego Sącza czy Biesiadek koło Brzeska, szczególnym przykładem jest Lanckorona, w której nowe budynki powstają w starym stylu.
Do czasów dzisiejszych zachowały się również niektóre budynki użyteczności publicznej (jak karczma w Zawoi) oraz wiele drewnianych chat oraz spichlerzy. ich styl związany jest z lokalnymi tradycjami budownictwa ludowego. W krajobrazie napotkamy tez dzwonnice stojące przy świątyniach drewnianych lub murowanych, kaplice (np. Pustelnia w Krzesławicach Podkamieniu) i dość dużo ciekawych drewnianych bądź drewniano- murowanych kapliczek przydrożnych. są one konstrukcji podobnej do świątyń, duży nacisk kładziony jest na zdobienia oraz ołtarze. Niewiele z nich dotrwało do naszych czasów w stanie niezmienionym.
Skanseny
Na koniec przeglądu zabytków architektury drewnianej wspomnijmy o skansenach. Tradycja muzeum na wolnym powietrzu wywodzi się ze Skandynawii. Na ziemiach polskich dobrze wpisała się w pejzaż. Znajdują się tutaj zarówno duże skanseny z kilkoma Sektorami (skansen w Sanoku czy w Nowym Sączu) mniejsze w Zubrzycy Górnej czy Zawoi, ale również te zupełnie malutkie (skansen w Sidzinie). Prezentowane są tez pojedyncze chałupy- jak np. muzeum zagroda w Czarnej Górze czy muzeum w Zyndranowej.
Warto się tu zatrzymać. czas zatrzymał się tutaj już dawno temu.
Bibliografia:
- Szlak Architektury Drewnianej Województwa Małopolskiego. Wyd. Urząd Marszałkowski i Bezdroża
- Kościoły drewniane Karpat i Podkarpacia. wyd. Rewasz
- Cerkwie drewniane Karpat i Pokarpacia. Wyd. Rewasz
- Piekno słowackiej kultury. Drewniane cerkwie i kościoły. Wyd. Dajama
- Dwór polski. Architektura, tradycja, historia. Wyd. Kluszczyński
- Materiały R.Respondowskiego "Inwentaryzacja krajoznawcza"
- Beskid Niski. Przewodnik- Grzesik Traczyk
- Łemkowie. Materiały konferencyjne
Autor: Kasia Turska "Ziellona"