foto: Wojciech |
Lasy pszczyńskie, starannie zagospodarowane, głównie
za sprawą dwóch właścicieli dóbr pszczyńskich – księcia Friedricha
Erdmanna Anhalta-Köthen-Pless oraz Hansa Heinricha XI von Hochberga,
bogate były w dziką zwierzynę oraz ptactwo. Powstanie zameczku
myśliwskiego Promnice, położonego we wsi Kobiór nad Jeziorem
Paprocańskim, wiązało się z myśliwską pasją książąt von Hochberg, oraz z
myślą o najznakomitszych gościach zapraszanych na polowania w Puszczy
Pszczyńskiej. Zameczek ten odwiedzili m.in. Wilhelm I Friedrich Ludwig
von Hohenzollern oraz Wilhelm II. Miejsce to upodobała sobie także żona
Hansa Heinricha XV von Hochberga – Mary Therese Cornwallis-West (księżna
Daisy von Pless).
Zameczek początkowo zwany domem myśliwskim (Jagdhaus), a następnie zamkiem (Jagdschloss) przejął funkcję zburzonego w 1830 roku tzw. dworu myśliwskiego
(Jägerhof) znajdującego się w bezpośrednim sąsiedztwie zamku
pszczyńskiego (naprzeciw ogrodu zamkowego), który został wzniesiony za
czasów wspomnianego księcia Friedricha Erdmanna Anhalta-Köthen-Pless.
Twórcą projektu architektonicznego był królewski budowniczy krajowy
Olivier Pavelt, autor wielu pszczyńskich budowli pracujący dla księcia
pszczyńskiego Hansa Heinricha XI von Hochberga. Rok powstania obiektu – 1861 – przypada na okres szczególnego nasilenia ruchu budowlanego obejmującego lata 1861-1876.
Zaprojektowany przez Pavelta zameczek Promnice stanowił centralną
budowlę większego zespołu, w którego skład wchodziły: wozownia, stajnie
oraz leśniczówka. Zamek w swej obecnej postaci jest rezultatem dwóch faz
budowlanych, a mianowicie z 1861 roku (faza pierwotna) i przede wszystkim z 1868 roku, kiedy to miała miejsce gruntowna odbudowa zamku po pożarze w 1867 roku oraz kilku drobniejszych zmian jakich dokonano na przełomie XIX i XX wieku.
Konstrukcja z muru pruskiego znamiennego dla architektury renesansu
niemieckiego, budownictwa tyrolskiego i tzw. stylu szwajcarskiego
połączona została z licznymi elementami neogotyckimi, głównie w detalach
architektonicznych. Akcenty myśliwskie w postaci rozwieszonych na
zewnątrz głów jeleni z porożami dobitnie podkreślały przeznaczenie
budowli.
Zamek posiadał typowe dla siedzib myśliwskich cechy, takie jak:
połączenie w architekturze budynku różnych stylów budowlanych,
występowanie dominującej nad całością wieży służącej do obserwacji
zwierzyny, istnienie reprezentacyjnego holu i wielkiej jadalni z
jednorodnym tematycznie wystrojem, nawiązującym do symboliki rycerskiej i
myśliwskiej oraz użycie na dużą skalę drewna jako materiału
budowlanego. Przestrzeń zamku była ściśle podzielona, a poszczególne
kondygnacje pełniły odrębne role. Parter miał charakter
reprezentacyjno-prywatny, piętro zajmowały pomieszczenia dla gości i
dzieci, poddasze przeznaczone było dla służby, zaś piwnica na
pomieszczenia gospodarcze. Zamek o półoficjalnym charakterze, będący
miejscem wolnym od sztywnej, dworskiej etykiety nadawał się doskonale do
rekreacyjnych pobytów, gdzie rodzina książęca i jej goście oddawali się
odpoczynkowi oraz polowaniom.
W takiej postaci zameczek przetrwał zaledwie 6 lat, a to za sprawą pożaru z 1867,
który zniszczył niemal cały budynek. Pracami budowlanymi według
rysunków dostarczonych przez mistrza ciesielskiego Assera, kierował
majster Boehme, główny kierownik budowy. Pracami stolarskimi wewnątrz
zamku, na podstawie rysunków Pavelta, zajął się mistrz stolarski
Friedrich Rehorst. Także na podstawie rysunków, najprawdopodobniej
Pavelta, miał pracować rzeźbiarz Plischke ze Świebodzic, wykonujący
prace kamieniarskie we wnętrzach zamku. Nadzór nad całością sprawował
wspomniany Olivier Pavelt. W trakcie prac, przed zamkiem postawiono
odlaną z cynku grupę figuralną przedstawiającą patrona myśliwych św.
Huberta z jeleniem, autorstwa Jana Jandy. Rzeźbiarz nadał postaci
świętego rysy księcia Hansa Heinricha XI von Hochberga.
Prace prowadzone na przełomie XIX i XX wieku miały na celu przede
wszystkim modernizację zamku. Wiele zmian nastąpiło po śmierci Hansa
Heinricha XI, kiedy to księżna Daisy postanowiła nadać wnętrzom
lekkości, wprowadzając meble z jasnymi obiciami oraz malując ściany na
jasne kolory. Następnie zainstalowano małą windę do transportu potraw, a
także wprowadzono elektryczność. Niemal wszystkie pomieszczenia zyskały
bogatszy wystrój.
W sierpniu 1934 roku odbyła się licytacja wyposażenia zamku w
Pszczynie oraz zameczku Promnice. W tym samym roku oba obiekty przeszły
pod administrację Zarządu Przymusowego, by po upływie roku powrócić do
Hochbergów. Do 1938 roku zameczek myśliwski Promnice
pozostawał własnością Hochbergów, kiedy to został przekazany państwu
jako część opłaty spadkowej, którą musieli uiścić synowie zmarłego Hansa
Heinricha XV, aby objąć po nim schedę.
Po zakończeniu II wojny światowej zameczek myśliwski Promnice był zarządzany przez Okręgowy Zarząd Lasów Państwowych w Katowicach, a następnie (od 1967 roku) został wzięty w opiekę przez resort górnictwa. W 2003 roku stał się własnością Skarbu Państwa, a od 2018 r. obiekt jest częścią Muzeum Zamkowego w Pszczynie.
Tekst pochodzi z http://www.zamek-promnice.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz