Wiejskie chaty
*
i dwór odbudowywany na domek jednorodzinny
W ramach inwentaryzacji krajoznawczej, jako jedyna zmotoryzowana (a przynajmniej chętna do użycia własnego samochodu na cele kursu) zabrałam Mariusza i Ankę do Podchybia. Inwentaryzacja była prosta - ot jeden dwór i jedno wielkie drzewo. Gdyby nie zepsuł nam się samochód, mielibyśmy bardzo dużo czasu. A tak... Poszukiwania wielkiego drzewa spełzły na niczym, a dwór został rozebrany i przerobiony na jednorodzinny domek - w tym samym stylu, wielkości, tylko że przystosowany do wymagań XXI wieku. We wsi znaleźliśmy kilka chat drewnianych - nie była to jednak wyjątkowa rewelacja. Klasyczne zręby, potynkowane i z dachem... eternitowym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz