 |
Więcej zdjęć: https://photos.app.goo.gl/ZbQ7y8X4c6xyalzf1 |
Skansen w Sanoku
*****
Największy skansen w Polsce
Park Etnograficzny w Sanoku należy do najpiękniejszych muzeów na wolnym powietrzu w Europie.
Pod względem ilości obiektów jest największym skansenem w Polsce.
I jak każda komercyjna perła regionu, ma swoje plusy i minusy.
Ogromnym plusem jest malownicze położenie - na prawym brzegu Sanu
u podnóża Gór Sanocko-Turczańskich dość wiernie odzwierciedla
fizjografię Podkarpacia. 38 ha powierzchni podzielone jest na 5
sektorów. Sektory są ułożone tak logicznie i zgodnie z topografią, że
jest to aż nieprawdopodobne.
Sektor bojkowski leży u podnóża lasu i - tak jak na
Bojkowszczyźnie - o świcie pod chałupy podchodzą sarny (no, może
niekoniecznie o swicie, a o ósmej rano, ale też panuje cisza i spokój).
Sektor łemkowski to chałupy posadowione wzdłuż drogi, dokładnie tak jak na Łemkowszczyźnie.
Pogórzanie i Dolinianie - dokładnie tak jak mieszkali.
Sektor naftowy - a to zupełna nowość, bo w żadnym skansenie
takich sprzętów nie widziałam. Chociaż przy drodze z Łodyny do
Leszczowatego, takie właśnie wieże wiertnicze i inne sprzęty występują.
Pod tym względem skansen jest wspaniały.
OBIEKTY:
Cóż - może to niedobrze, że jestem etnologiem i życie turystyczne
spędziłam śpiąc po drewnianych chałupach (właśnie bojkowskich i
łemkowskich), gdyż obiektami mnie skansen nie zaskoczył. Ale to mnie -
podejrzewam, że na większości zwiedzających robią potężne wrażenie.
Niesamowite wrażenie robią za to kapliczki słupowe z rzeźbionymi
drewnianymi "słupami". Po wysiedleniach ponad pół wieku temu, we wsiach
Beskidu Niskiego i Bieszczad nie zachowała się bodaj ani jeden taki
"Słup".
To, czego już nie zobaczymy w dolinie Osławy, to malowane domy łemkowskie.
Absolutną perłą jest
cerkiew z Rosolina. Stoi jednak w takim
cieniu, że nie da się jej porządnie sfotografować o żadnej porze dnia,
posiadając dobry, ale jednak amatorski sprzęt.
ZWIEDZANIE:
No i tu trochę niemiłe zaskoczenie.
Wnętrza można zwiedzać jedynie z przewodnikiem
(koszt wynajęcia przewodnika to 40 zł - update: sierpień 2011).
Przewodnik przebiega skansen w dwie godziny. To duży minus, bo trzeba
się dostosować do grupy, a i koszt zwiedzania wzrasta znacznie.
Najczęściej przewodnika wynajmują grupy i wycieczki szkolne.
Pojedynczy turyści decydują się raczej na spacer po skansenie i
nadzieję, że przez któreś okno da się zajrzeć do srodka (raczej jest to
niemożliwe, lub trudne). Najlepiej skansen zwiedzać rankiem, bo wtedy
nie pojawia się jeszcze czarna pani z czarnym panem z napisem OCHRONA -
SECURITY:)
Na terenie skansenu znajduje się również wystawa stała
Ikona Karpacka
(bilet kosztuje symboliczną złotówkę, ale przy wejściu nikt o tym nie
informuje, co powoduje, u niektórych upierdliwców, jak ja, wzrost
nerwowości i poczucie niekoniecznie może oszukania, ale
niedoinformowania). Jeśli będziecie wchodzić do skansenu , weźcie
dodatkowe pieniądze, gdyż na wystawie prezentowany jest m.in. ikonostas z
cerkwi w Uluczu.
Parking dla samochodów - płatny, strzeżony - jest usytuowany tak,
ze odruchowo się tam wjeżdża i płaci:) A kawałek (100 metrów dalej)
jest nieoogrodzona część parkingu który jest NIEstrzeżony i BEZpłatny.
Karczma teoretycznie regionalna - w starym budynku karczmy -
przed skansenem - zlokalizowana jest restauracja. Można się tu posilić,
ale skoro w karczmie regionalnej przy skansenie zamawiam kwaśne mleko,
to spodziewam się kwaśnego mleka, a nie - nawet najlepszego - kefiru.
Kefir mnie dobił i tym sposobem nie spróbowałam innych dań.
Skansen
ul. Rybickiego 3,
tel. (013) 463-16-72
W sezonie turystycznym trwającym od maja do września
muzeum jest czynne w godzinach od 8.00 do 18.00
zwiedzanie trwa do godziny 20.00
październik od 8.00 do 16.00
listopad- marzec od 8.00 do 14.00
kwiecień od 9.00 do 16.00
Kontakt:
Muzeum Budownictwa Ludowego,
ul. Traugutta 3, 38-500 Sanok
tel. (013) 463-09-04, 463-09-34,
tel/fax. 463-53-81