niedziela, 9 lipca 2017

Łódź, Targowa - modrzewiowy dom


Mieszkańcy Targowej do dziś twierdzą, że na początku drewniak był karczmą, w której można było spotkać Józefa Piłsudskiego romansującego z urodziwą córką karczmarza. Niestety, to tylko legenda...

Piętrowy dom drewniany ze strychem i facjatkami z XIX wieku jest niezwykły pod każdym względem. I to nie tylko z powodu legendy o karczmie i Józefie Piłsudskim. Otóż jest to jeden z ostatnich tego typu drewniaków w centrum Łodzi, przez co stanowi cenny relikt budownictwa drewnianego. Ponadto przez wiele lat znajdowała się w nim największa w Europie, licząca około 50 tysięcy okazów, prywatna kolekcja skamieniałości, głównie amonitów, w której znajdowały się muszle kamienne ważące nawet do 200 kilogramów. Zebrał ją pasjonat, doktor paleontologii Uniwersytetu Jagielońskiego Adrian Kin. Niestety, zmarł trzy lata temu mając zaledwie 33 lata. - Na tę unikatową kolekcję nie było miejsca w Łodzi, dlatego trafiła do Państwowego Instytutu Geologicznego w Warszawie. Zbiór wyceniono na 1,5 miliona złotych, jednak żona zmarłego brata, Katarzyna, przekazała go do stolicy za symboliczną kwotę. O tym, jak ta kolekcja była ogromna, najlepiej świadczy fakt, że do jej przewozu użyto czterech tirów.
 
Z okazałej tablicy na zabytkowym drewniaku wynika, że najpierw w XIX wieku był w nim zajazd i karczma, a potem mieszkania dla robotników. Pierwszym udokumentowanym właścicielem był Władysław Szymankiewicz. Po jego śmierci właścicielami w 1947 roku zostali bracia Jerzy, Witold i Zdzisław Owczarkowie. Natomiast od 2000 roku dom należy do Ireny i Janusza Kinów. Co wiadomo o dziejach tego miejsca? - Z badań wynika, że najpierw była tu karczma, a potem dom mający 12 mieszkań, w którym zgodnie mieszkali obok siebie przedstawiciele czterech nacji i kultur: Polacy, Niemcy, Żydzi i Rosjanie. Świadczy o tym zachowana księga meldunkowa. Na przykład w 1934 roku mieszkały tu 44 osoby. Do dziś przetrwała też niezwykła opowieść, że w karczmie bywał Józef Piłsudski, który ponoć kochał się w córce karczmarza - opowiada obecny właściciel.
Historia ta jest tyleż frapująca, co nieprawdziwa. A to dlatego, że w miejscu tym nie było karczmy, co wykazała kwerenda w archiwach. A to oznacza, że nie mógł tu bywać przyszły Marszałek, który zresztą przebywał w Łodzi z małżonką Marią Juszkiewicz i całkowicie pochłonięty był tajną robotą - drukowaniem "Robotnika" przy ul. Wschodniej, tak że nie w głowie były mu romanse. W miejscu tym była pusta parcela, którą w 1876 roku kupił Ignacy Szumpich i między 1889 a 1891 rokiem zbudował dom z drewna. Zachował się pierwotny układ pomieszczeń, z którego jednoznacznie wynika, że od początku był to dom mieszkalny. A więc nie potwierdza się obiegowa opinia, że była tam kiedyś karczma - zaznacza Piotr Ugorowicz z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Łodzi.
Tuż przed I wojną światową właścicielem posesji został wspomniany Władysław Szymankiewicz, który w latach 30. XX wieku chciał tu zbudować kino-teatr, ale projekt ten nie został zrealizowany. Po II wojnie światowej właścicielem posesji zostali bracia Owczarkowie, od których w 2000 roku kupili ją państwo Kin. Pan Adrian Kin chciał by w tym miejscu powstało muzeum prezentujące zarówno wnętrze budynku, jak i jego wspaniałą kolekcję skamieniałości. Niestety choroba pokrzyżowała te plany. W zeszłym roku dom, razem z podwórkiem i zabudowaniami na tyłach został wystawiony na sprzedaż. Sprzedający wycenił całość na 1,3mln złotych, niestety nie znalazł chętnych nabywców... 

===============================================================
PS. Do odwiedzin domu przy Targowej namówił mnie opencaching, a właściwie autor kesza Modrzewiowy dom - OP8JST - snack. Dzięki ogromnej pracy włożonej w opis kesza (jak i fenomenalnych zdjęć) powyżej przeczytaliście właśnie opis najlepszy jaki znalazłam. Bardziej dokładnego opisu chyba nie znajdziecie. 

1 komentarz: