czwartek, 11 stycznia 2018

Św. Wawrzyniec - chroni od pożogi

Św. Wawrzyniec - czy ocalił Graala i dlatego spłonął na ruszcie?






Powiadają, że św. Wawrzyniec, jako zaufany Sykstusa II, otrzymał zadanie opiekowania się dobrami kościelnymi. Gdy cesarz Walerian wydał nakaz aresztowania chrześcijan i przejęcia dóbr kościelnych,  św. Wawrzyniec rozdał pieniądze ubogim. Jako, że o jego życiu wiadomo niewiele, w połączeniu z informacją historyczną, iż był administratorem majątku kościelnego, plotki gawiedzi rozprzestrzeniały się szybciej niż ogień pod rusztem, na ktorym Wawrzyniec był przypalany... Jedna z takich historii opowiada, jak to Wawrzyniec uratował św. Graala i wysłał go do swoich rodziców w Hiszpanii. 

Atrybuty:
- krata /ruszt/ - na którym został spalony
- miecz lub palma - atrybuty męczeństwa
- sakiewka /na pamiątkę rozdania pieniędzy ubogim/
- szafka z książkami lub zwojami

Św. Wawrzyniec jest patronem:
- ubogich 
karczmarzom i hotelarzom 
- opiekun wszystkich narażonych na poparzenia - strażaków, piekarzy, kucharzy, wydmuchiwaczy szkła
pomaga też w chorobach reumatycznych  
- patronuje też przewodnikom sudeckim i ratownikom GOPRNa Sycylii na poparzenia nakładano obrazek z jego wizerunkiem.

W tradycji ludowej, św. Wawrzyniec jest strażnikiem pasiek i sadów. W Poznańskiem święcono świeżo pobrany miód właśnie na św. Wawrzyńca. Funkcjonuje również powiedzenie, że „Święty Wawrzyniec daje śliwkom rumieniec”.  Starzy ludzie powiadają też iż św. Wawrzyniec w każdy piątek schodzi do czyśćca i wyciąga stamtąd jedną duszę...

Dzień św. Wawrzyńca to 10 sierpnia, który jest również świętem diakonatu.
Z ciekawostek warto wiedzieć, iż Perseidy są czasem nazywane łzami św. Wawrzyńca.
=========================================================
Życiorys św. Wawrzyńca (źródło: brewiarz.pl)

Św. Wawrzyniec pochodził z Hiszpanii. Trudno dokładnie określić kiedy przybył do Rzymu, wiadomo jednak, że należał do duchowieństwa tego miasta i cieszył się zaufaniem papieża św. Sykstusa II, który powierzył mu zadanie zarządzania dobrami kościelnymi oraz opiekę nad ubogimi. Podczas jednego z prześladowań chrześcijan (253-260) cesarz Walerian wydał edykt, na podstawie którego wszyscy sprawujący w gminach chrześcijańskich urzędy, mieli być skazywani na śmierć bez postępowania sądowego. 6 VIII 258 r. ścięto papieża i asystujących mu podczas sprawowania Eucharystii czterech diakonów. Edykt cesarski nakazywał nie tylko mordować chrześcijan, ale także zagrabiać mienie kościelne. Św. Wawrzyniec spodziewając się aresztowania i tortur, rozdał wszystkie pieniądze kościelne ubogim. Kiedy sędzia nakazał mu wydać skarby kościelne zebrawszy ubogich powiedział, że właśnie ci ludzie są skarbami kościoła. W efekcie nakazano diakona ubiczować a następnie rozłożyć go na kracie i tak przypalać ciało, aż męczony odpowie na zadawane pytania. Święty nie załamał się podczas męczeństwa i nie wyparł się wiary, oddając życie za Chrystusa 10 VIII 258 r.
Wawrzyniec był jednym z siedmiu diakonów Kościoła rzymskiego za czasów papieża Sykstusa II. Mimo że wiele osób sławiło jego bohaterską śmierć - m.in. św. Ambroży (+ 397), św. Augustyn (+ 430), św. Maksym z Turynu (+ ok. 467), św. Piotr Chryzolog (+ 450) i św. Leon Wielki (+ 461) - wiadomości historyczne o nim posiadamy bardzo skromne. Właściwie jedynym źródłem jestLiber Pontificalis (Księga Papieży), który śmierć Wawrzyńca wiąże bezpośrednio z męczeństwem papieża św. Sykstusa II, który zginął dnia 6 sierpnia 258 r. wraz ze swoimi czterema diakonami. Niektórzy pisarze współcześni w tym samym dniu i w tych samych okolicznościach sytuują męczeństwo Wawrzyńca. Temu jednak stanowczo sprzeciwia się powszechna i najdawniejsza tradycja rzymska. Jej wyrazem jest Passio, czyli opis męki wielkiego diakona.

Według niej Wawrzyniec miał być wyłączony z grupy skazanej na śmierć, która stanowiła orszak papieża. Wawrzyniec był bowiem administratorem majątku Kościoła w Rzymie. Miał równocześnie zleconą opiekę nad ubogimi. Namiestnik rzymski liczył, że namową i kuszącymi obietnicami, a w razie potrzeby katuszami, wymusi na nim oddanie całego majątku kościelnego w jego ręce. Wawrzyniec miał wówczas poprosić o kilka dni, aby mógł zebrać "skarby Kościoła" i pokazać je namiestnikowi. Kiedy nadszedł oznaczony dzień, diakon zgromadził wszystką biedotę Rzymu, którą wspierała gmina chrześcijańska. Miał przy tym wypowiedzieć słowa: "Oto są skarby Kościoła!" Zawiedziony tyran poddał go wyjątkowym katuszom. Walerian nakazał rozciągnąć go na żelaznych rusztach i wolno podgrzewać i piec żywcem w ogniu. Wawrzyniec miał się zdobyć jeszcze na słowa: "Widzisz, że ciało moje jest już dosyć przypieczone. Obróć je teraz na drugą stronę!" Św. Leon Wielki daje do tych słów piękny komentarz: "Jak silny musiał być ogień miłości Chrystusowej, skoro gasił on żar ognia naturalnego!".

Według wspomnianego opisu męki Wawrzyniec miał być przedtem biczowany knutami z drutu, potem wieszano go wyrywając członki ze stawów. W żywocie jest podany jeszcze jeden szczegół. Kiedy prowadzono papieża św. Sykstusa na śmierć z jego diakonami, chciał iść z nim także Wawrzyniec. Wymawiał mu nawet słodko: "Gdzie idziesz, Ojcze, bez syna? Jakże obejdziesz się bez swojego diakona? Nigdy nie odprawiałeś Eucharystii bez niego, czymże więc mogłem ściągnąć na siebie twoją niełaskę?" Na to św. Sykstus miał odpowiedzieć: "Dla mnie, steranego wiekiem, jest przygotowana mniejsza próba. Ciebie czekają wiele większe cierpienia, ale też i piękniejsza czeka cię korona". Niektórzy z krytyków są skłonni uznać ten dialog za późniejszy, dodany do opisu męczeństwa ku zbudowaniu wiernych.

Niezwykłe okoliczności męczeńskiej śmierci, poniesionej 10 sierpnia 258 r., rozbudziły w Kościele rzymskim niezwykły kult Wawrzyńca. Św. Augustyn pisze, że jak Jerozolima szczyci się św. Szczepanem, tak Rzym jest dumny ze św. Wawrzyńca. Największy zaś poeta starożytnego chrześcijaństwa, Prudencjusz (+ 440), w natchnionych strofach podaje, że bohaterska śmierć Wawrzyńca zadała cios bałwochwalstwu, które od tego czasu zaczęło chylić się ku upadkowi aż do ostatecznego zwycięstwa Chrystusowego Kościoła.
Ciało Męczennika pogrzebał św. Justyn, kapłan, w posesji św. Cyriaki. Co roku wierni tłumnie gromadzili się wokół jego grobu. Jego imię włączono do kanonu Mszy świętej i do Litanii do Wszystkich Świętych. Cesarz Konstantyn Wielki nad jego grobem w roku 330 wystawił bazylikę. Jeden z najdawniejszych zbiorów tekstów liturgicznych, zwany Sakramentarzem Leoniańskim, posiada kilkanaście różnych tekstów na uroczystość św. Wawrzyńca. Z Rzymu kult Męczennika rozszerzył się na cały Kościół. Niemcy przypisywali mu swoje zwycięstwo nad Madziarami w X w. Król hiszpański Filip II (+ 1598) ku czci św. Wawrzyńca wystawił w Escorial w pobliżu Madrytu na stokach gór Sierra de Guadarrama monumentalny zespół architektoniczny, obejmujący pałac królewski, klasztor augustianów i kościół - jako wotum za zwycięstwo odniesione nad Francuzami w bitwie pod Saint-Quentin 10 sierpnia 1557 r.

Wawrzyniec był w starożytności i średniowieczu jednym z najbardziej popularnych świętych. Już w pierwszej połowie IV stulecia na cmentarzu przy Via Tiburtina obchodzono święto męczennika Wawrzyńca. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz